czwartek, 13 marca 2014

"...czy człowiek to, to samo, co pralka"





Budzimy naszą Klitunię z zimowego snu i witamy po długiej przerwie! :)

   Leże sobie właśnie na kanapie z kubkiem kawy i promieniami słońca na twarzy i tak sobie myślę, co powinien zawierać poprawny wpis na bloga, chyba coś, co sprawiałoby, że czyta się go przyjemnie i pragnie się porozmawiać z jego autorem.:D

  Obserwując inne blogi myślę, że powinna się w nim znaleźć również odrobinka liryzmu i może nutka dramatu, coś w stylu- Witajcie, chociaż dziś świeci jasne Słońce to moje serce jest w cieniu, bo właśnie straciłam znajomego na facebooku… W sumie to spotkało mnie coś takiego i to wcale nie w gimnazjum! Dzisiejszy świat jest wbrew pozorom bardzo nie skomplikowany, dawniej, żeby pokazać komuś, że już nie chce się go znać, trzeba było np z nim porozmawiać a dziś tylko „Usuń ze znajomych” i gotowe! Prawie jak włączanie i wyłączanie pralki, tylko czy człowiek to to samo co pralka…. Hmmm chyba nie, może kiedyś nadejdzie szczęśliwy dzień i wszyscy to zrozumieją.

   Kolejna dość popularna rzecz to test, na szczęście nie musi być ciążowy, może to być test np. pasty do zębów, balsamu do ciała, tudzież galaretki owocowej. Chociaż bez wątpienia myjemy z Wiotą zęby, karmimy skórę balsamami i zdarza nam się zjeść owocową galaretkę to niestety jesteśmy aż takimi ignorantkami, że nie stworzyłyśmy materiału dokumentującego stan skóry przed i po użyciu czy np. zdjęć przedstawiających cykl min w czasie spożywania galaretki…, Ale! Ostatnimi czasy odkryłyśmy, że już nie trzeba czekać aż awokado zmięknie po zakupie, wystarczy zakupić jego odmianę Premium Haas, która od razu jest mięciutka i znacznie delikatniejsza w smaku. Polecamy!

  Bywają również blogi opisujące życia sławnych osób, my na swoim piszemy tylko o naszym życiu, chociaż niedawno dowiedziałyśmy się, że nasza Klita (nie wiemy niestety czy chodzi o bloga czy może o mieszkanie samo w sobie), upokarza pewną osobę, bynajmniej nie sławną… Próbujemy już rozmawiać ze ścianami, czajnikiem, lodówką, pralka trochę kręci się w zeznaniach, póki co nie wiemy o co chodzi, ale jeśli destrukcyjny wpływ Klity nie minie zostanie nam zaprzestanie prowadzenia bloga i wyprowadzka do przyczepy campingowej.

  Dla uatrakcyjnienia bloga ,uwaga wcale nie musi być to blog modowy, może pojawić się w nim zakładka w stylu "oddam, wymienię"! Tutaj znów ignorancja z naszej strony, nie mamy nic do wymiany, albo jednak mamy! Jestem tak nieuważna, że zakupiłam żarówkę, która ma złą końcówkę i absolutnie nie pasuje do żadnej z naszych lamp… zapraszamy, więc z waszymi lampami na przymiarkę, chętnie oddamy tę żarówkę, aby oświetlała wasze dni!

  Teraz, kiedy mogłoby się wydawać, ze już coś tam o tych blogach wiem, napotykam wielki mur, który na zawsze blokuję fejmowskośc naszego bloga. BRAK, insta…. A kto chciałby czytać bloga, nie wiedząc kiedy jego autorki np. odkurzają, co jedzą na śniadanie czy obiad, z kim i jak się całują, czy wreszcie jaką techniką depilują nogi.. INSTAklapa!
  Na koniec tego postu, na blogu jakże nieprofesjonalnym przytulam was ciepło i do zobaczenia na wiosennym spacerze!
F :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz